Liverpool – miasto Beatlesów i sztuki

Bez dwóch zdań Liverpool kojarzy się całemu światu z muzyką Beatlesów. Gdyby nie ta znana czwórka muzyków pewnie Liverpool nie cieszyłby się aż taką popularnością. A tak miasto rocznie odwiedza tysiące fanów twórczości Lennona, McCartneya, Harrisona i Starra. To portowe miasto to jednak nie tylko sami Beatlesi.

Przyznam, że mnie też do Livepoolu przywiodła muzyka Beatlesów. Jestem ogromną fanką tego zespołu i zwyczajnie chciałam zobaczyć miasto, w którym powstał zespół i odwiedzić kilka miejsc związanych z muzykami. Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań co do miasta, mało też o nim wcześniej czytałam. Nastawiona byłam jedynie na podróż śladami Beatlesów i tyle. A tu na miejscu spotkało mnie ogromne zaskoczenie. Okazało się już od pierwszych chwil, że Liverpool to piękne i zadbane miasto portowe, które nie samymi Beatlesami żyje. Jest tam piękny duży port z deptakiem, liczne muzea (w tym Tate), wystawy, galerie, śliczne parki i piękne plaże. Liverpool słynie z wielu wydarzeń kulturowych, mają tam miejsce festiwale, koncerty. A co najważniejsze Liverpool to zwyczajnie ładne miasto. Widać, że władze włożyły ogromne środki w odbudowę portu, centrum i uczyniły z Liverpoolu miasto w którym chce się żyć i do którego chce się wracać.

Mój weekend w Liverpoolu wspominam niezwykle pozytywnie. Wybraliśmy się tam z Londynu samochodem (ok 340 km, niecałe 4 godziny jazdy) i spędziliśmy weekend. Odwiedziłam kilka miejsc związanych z Beatlesami, a także muzea, plaże. Jest to jedno z tych miast, do którego z chęcią wróciłabym jeszcze raz. Tylko kolejny raz zdecydowanie latem, bo jak na miasto portowe przystało w Liverpoolu strasznie wieje i jest zimno!

Atrakcje w Liverpool. 12 miejsc, które polecam zobaczyć

Weekend w Liverpoolu można spędzić w naprawdę ciekawy sposób. Oto wszystkie miejsca, które odwiedziłam w ciągu dwóch dni. Wszystkie atrakcje w centrum można zwiedzić oczywiście na pieszo. Do miejsc oddalonych poza centrum podróżowałam samochodem.

Pier Head

Liverpool leży nad rzeką Mersey i niegdyś było to najważniejsze miasto portowe w całej Wielkiej Brytanii. Było to typowo robotnicze miasto, które żyło z przemysłu i handlu. Dziś niegdyś przemysłowe wybrzeże portowe to centrum kulturowo-rozrywkowe. The Liverpool Watrefront to miejsce spacerowe z licznymi kawiarniami, muzeami i pomnikami. Spacerując po nadbrzeżu warto jest się zatrzymać w kilku miejscach.

Jednym z takich charakterystycznych miejsc na nadbrzeżu jest Pier Head. Pod koniec wieku XIX Pier Head było stacją kolejową znajdującą się tuż przy samym nadbrzeżu. Stację zamknięto w 1956 roku i w chwili obecnej pozostały po niej jedynie wspomnienia.

Na Pier Head dziś znajduje się pomnik Beatlesów odsłonięty w 2015 roku. Jest też budynek Liver z tarasem widokowym, z którego można podziwiać widok na miasto. Z pier Head odpływają także rejsy po rzece Mersey.

Museum of Liverpool

Jak już wspomniałam The Liverpool Waterfroont to miejsce kulturowo-rozrywkowe. To tutaj właśnie znajduje się kilka muzeów, które warto odwiedzić w trakcie spaceru po nadbrzeżu.

Jednym z muzeów jest muzeum poświęcone historii miasta Liverpool. Jest to darmowe muzeum, do którego można wejść o dowolnej porze bez potrzeby wcześniejszej rezerwacji. Muzem zawiera wystawy skupiające się na historii miasta i mieszkańców. Wystawy podzielone są na okresy historyczne. Mnie najbardziej w pamięci utkwiły wystawy z okresu lat 60-tych i 70-tych XX wieku, które mówiły o odbudowie miasta w okresie powojennym.

Tate Liverpool

Kolejnym muzeum na nadbrzeżu jest Tate. Jest to jedna z czterech galerii Tate w Wielkiej Brytanii (pozostałe trzy to Tate Britain i Tate Modern w Londynie oraz Tate St Ives w Kornwalii).

Tate Liverpool to muzeum sztuki współczesnej. Muzeum znajduje się w zabytkowym magazynie, który został przystosowany na potrzeby muzeum. Wejście do Tate jest darmowe, ale wcześniej należy zarejestrować się online lub w kasie na miejscu. Muzeum zawiera wystawy z zakresu sztuki współczesnej: obrazy, zdjęcia, grafiki, instalacje, filmy. Tate znajduje się w Liverpoolu już od 1988 roku.

Maritime Museum

Jeszcze jednym muzeum na nadbrzeżu jest Maritame Museum, czyli miejsce poświęcone historii żeglugi. Liverpool to w końcu miasto portowe, którego historia mocno związana jest z żeglugą, więc takiego muzeum nie mogło zabraknąć.

Jest to kolejne muzeum, które jest darmowe i wejść można bez wcześniejszej rezerwacji. Znaleźć tam można bardzo dużo informacji o żegludze brytyjskiej. Każda wystawa opatrzona jest szczegółowymi opisami. Jest też wiele miniatur statków.

Royal Albert Dock

Sercem nadbrzeża w Liverpoolu i chyba nawet sercem całego miasta jest Royal Albert Dock. Port ten powstał w tym miejscu w 1846 roku i jak na tamte czasy był to niezykle nowatorski projekt. Jego pomysłodawcami byli architekci Jesse Hartley i Philip Hardwick. Magazyny portowe wykonanane były w całości z cegły i kamienia a nie jak dotychczas z drewna. Port funkcjonował przez ponad sto lat, aż do momentu zamknięcia w 1972 roku.

Dopiero po 10 latach od zamknięcia podjęto decyzję o odbudowie portu. Dziś Royal Albert Dock to istne centrum kulturowo-rozrywkowe. To właśnie w jednym z magazynów w tym porcie znajduje się Tate Liverpool. Obok Tate znajdują się tutaj także liczne restauracje, bary, kawiarenki, hotele. Można także wybrać się na przejażdżkę łódką.

The Beatles Story

W Royal Albert Dock znajduje się także prywatne muzeum poświęcone Beatlesom. Muzuem nosi nazwę The Beatles Story.

Muzeum ma mieszne opinie, ale ja wiedziałam, że jako fanka zespołu po prostu muszę tam wejść. A wejście do tanich nie należy bo bilet kosztuje ok £20. Muzeum jak łatwo jest się domyslić poświęcone jest historii zespołu The Beatles. Całość zwiedza się z audioprzewodnikiem (jest też wersja w języku polskim). Przyznam, że muzeum nie zrobiło na mnie zbyt dobrego wrażenia. Fakt można sporo się o Beatlesach dowiedzieć, poznać historię każdego z członków, posłuchać piosenek. Niestety samo muzeum w sobie jest dosyć małe. Trzeba przepychać się między ludźmi, żeby cokolwiek zobaczyć. Nie ma możliwości, żeby każdą z wystaw spokojnie obejrzeć, bo trzeba się w miarę sprawnie przemieszczać, żeby ustąpić miejsca kolejnym zwiedzającym. Niestety widać już od pierwszej chwili, że muzeum nastawione jest na zarabianie pieniędzy. Aż szkoda, że w Liverpool nie ma lepszego muzeum poświęconego Beatlesom.

The Cavern Club

Na Matthew Street w centrum Liverpool znajduje się The Cavern Club. W tym miejscu narodził się zespół The Betales. Tutaj bowiem po raz pierwszy występ zespołu zobaczył Brian Epstein, który potem został menadżerem bandu.

Klub zamknięto jeszcze w latach 70-tych i The Cavern Club, który dziś można odwiedzić jest repliką oryginalnego miejsca. Wstęp jest płatny, ale zawsze można liczyć na występ zespołu na żywo. Na Matthew Streen obok The Cavern Club znajdują się także inne kluby, restauracje i skelpy dedykowane Beatlesom.

Baltic Triangle

Baltic Triangle to bardzo fajna dzielnica Liverpool, która można powiedzieć jest takim hipsterskim miejscem. Podobnie jak nadbrzeże tak i Baltic Triangle było kiedyś przemysłową dzielnicą miasta. Dziś w magazynach i zakładach pracy znajdują się modne restauracje, kawiarenki, pracownie artystyczne. Na budynkach można podziwiać graffiti. Jest kolorowo, wesoło a w powietrzu czuć dobrą zabawę i klimat. Polecam wybrać się tam wieczorem, bo rano Baltic Triangle świeci pustkami.

Katedra

Tuż obok Baltic Triangle znajduje się Katedra Liverpool wzniesiona w 1904 roku w stylu neogotyckim. Jest to największa katedra w Wielkiej Brytanii i piąta pod względem wielkości w całej Europie.

Bardzo zależało mi na zobaczeniu katedry w środku, ale niestety pech chciał, że wybrałam się tam w niedzielę. W każdą niedzielę mają tam miejsca nabożeństwa i wejście nie jest możliwe. Mogłam jedynie zobaczyć obiekt od zewnątrz i przyznam, że tak wielkiego obiektu sakralnego nie widziałam dawno. Podobno organy robią ogromne wrażenie. Do tego można jeszcze wejść na taras widokowy znajdujący się w najwyższej wieży.

Penny Lane

Wracamy na dłuższą chwilę do Beatlesów, którzy naprawdę są widoczni na każdym kroku w Liverpool. Beatlesi byli o tyle wyjątkowym zespołem, że w swoich piosenkach często odnosili się do swoich korzeni i do miejsca, w którym się wychowali. Liverpool często pojawia się w ich nagraniach. Jednym z takich znanych nagrań jest piosenka 'Penny Lane’ napisana przez Paula McCartney.

McCartney w tej piosence nawiązuje do ulicy Penny Lane znajdującej się właśnie w Liverpool. Muzyk nawiązuje w niej do innych miejsc i postaci związanych z miastem. Wybrałam się zatem na ulicę Penny Lane, gdzie zobaczyć można oryginalną tabliczkę z nazwą ulicy. Poza tabliczką nie ma tam nic więcej do zobaczenia, ale dla prawdziwych fanów jest to ważne miejsce.

Strawberry Field

Kolejnym Beatlesowym miejscem w mieście jest Strawberry Field, które znane jest z piosenki Johna Lennona o tym samym tytule. „Strawberry Fields Fields” do moja ukochana piosenka Beatlesów. Utwór w całości napisany został przez Johna Lennona i nawiązuje do sierocińca w Liverpoolu o nazwie „Strawberry Fields”. Lennon jako dziecko często wymykał się z domu i spędzał czas w ogrodach sierocińca.

Dziś w tym właśnie miejscu znajduje się małe muzeum poświęcone miejscu. Zwiedzić można muzeum oraz ogrody.

Plaża Crosby

A zwiedzanie warto jest zakończyć spacerem na plaży! Na północ od Liverpoolu znajduje się bardzo znana i piękna plaża Crosby. Jej cechą charakterystyczną są żelazne rzeźby mężczyzn będące częścią instalacji artysty Anthonyego Gormley.

Plaża jest naprawdę piękna, szeroka i długa. Niestety kąpiel na tej plaży jest zabroniona ze względu na tereny wydmowe. Na przestrzeni lat doszło tam do wielu wypadków, aż kąpieli wreszcie surowo zabroniono. Spacer plażą jest jednak dozwolony i naprawdę polecam. Szczególnie pięknie prezentuje się na plaży zachód słońca.