Tallin na weekend: co warto zobaczyć i jak spędzić czas

Tallin to stolica i największe miasto Estonii liczące ponad 450 tysięcy mieszkańców. Jest to jedno z najbardziej niedocenianych miast europejskich. Aż szkoda, gdyż Tallin to przecież bogata historia, piękna architektura, liczne zabytki, przyroda i doskonała kuchnia. Weekend w Tallinie to gwarancja dobrze spędzonego czasu!

Weekend w Tallinie albo nawet i dłużej! Ja spędziłam w stolicy Estonii przedłużony weekend i połączyłam zwiedzanie miasta z relaksem w SPA. Tallin słynie z bardzo dużej ilości ośrodków i hoteli SPA. Prawie każdy hotel ma tam saunę, jaccuzzi a niektóre, bardziej luksusowe pokoje mają nawet swoją własną saunę. Po intensywnym dniu zwiedzania (w moim przypadku w zimowych temperaturach) takie SPA w hotelu było jak wybawienie. Ja zwiedzałam Tallin pod koniec zimy, kiedy temperatury jeszcze były minusowe. Było naprawdę zimno, ale zaletą podróży o tej porze roku są pustki na ulicach i oczywiście niższe ceny lotów i hoteli. W ciągu 3 dni zwiedziłam Tallin wszerz i wzdłuż. Na Starym Mieście odwiedziłam każdy zakamarek nawet kilkakrotnie. Oczywiście spędziłam także sporo czasu w restauracjach poznając lokalną kuchnię i rozkoszując się smakiem pysznego, ciepłego chleba. A chleb w Tallinie smakował mi jak nigdzie indziej. Weekend w Tallinie wspominam bardzo pozytywnie i zachęcił mnie on do odwiedzenia kolejnych bałtyckich krajów.

Tallin na weekend: 26 atrakcji, które trzeba zobaczyć w stolicy Estonii

Oto miejsca, które udało mi się zobaczyć w Tallinie w ciągu 3 dni. Stare Miasto i okolice zwiedzałam na pieszo, natomiast do atrakcji poza centrum dojeżdżałam tramwajem lub taksówką. W Tallinie skorzystać można z usług Bolta, który oferuje naprawdę dobre ceny.

TV Tower: wieża widokowa

W każdym większym mieście jakie odwiedzam zawsze staram się znaleźć najwyższy punk widokowy. Uwielbiam bowiem oglądać duże miasta z lotu ptaka. Mimo iż mam ogromny lęk wysokości to i tak zawsze robię co w mojej mocy, żeby przełamać lęk i wdrapać się na najwyższe piętro tarasu widokowego. W Tallinie tym najwyższym budynkiem jest 314-metrowa wieża telewizyjna.

Wieża znajduje się poza centrum miasta w dzielnicy Pirita. Dojechać tam można autobusem lub Boltem. Wieża jest nie tylko najwyższym budynkiem w Tallinie, ale i w całej Estonii. Na wysokości 170 metrów znajduje się taras widokowy. Na taras wjechać można windą. Z tarasu rozpościera się 360-stopniowy widok na cały Tallin. Znajduje się tam także restauracja a w okresie letnim zostaje otwarty taras na wolnym powietrzu.

Kadriorg Muzeum Sztuki

Kadriorg to jedna z najbogatszych dzielnic Tallina. Znajduje się w niej przepiękny park z barokowym pałacem wzniesionym w 1723 roku. Obecnie pałac jest siedzibą Muzeum Sztuki. Miejsce warto jest odwiedzić z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest zabytkowy budynek sam w sobie. Wnętrza pałacu są przepiękne, a na szczególną uwagę zasługuje zjawiskowa Biała Sala wyłożona marmurowymi płytkami. Drugim powodem są dzieła sztuki znajdujące się w muzeum. A znajduje się w nim ponad 8 tysięcy eksponatów głównie obrazów i rzeźb z okresu od XVI do XX wieku.

Pomnik pancernika 'Mermaid’

W parku Kadriorg tuż przy samym brzegu zatoki wzdłuż której ciągnie się promenada znajduje się pomnik pancernika „Mermaid”, który zwany jest także „Rusałką”. Pomnik powtał w 1902 roku i jest autorstwa estońskiego artysty. Pomnik powstał w 9 rocznicę zatonięcia rosyjskiego okrętu wojennego, który zmierzał do Finlandii w 1893 roku.

Pomnik przedstawia anioła trzymającego w ręku ortodoksyjny krzyż. Krzyż skierowany jest w kierunku miejsca, w którym zatonął okręt.

Estońskie Muzeum na Wolnym Powietrzu

Mimo minusowych temperatur i sporego wiatru wybrałam się do Estońskiego Muzeum na Wolnym Powietrzu. Jest to nic innego jak skansen. Muzeum znajduje się kilka kilometrów poza centrum Tallina i można tam dojechać autobusem lub Boltem. Miejsce obejmuje powierzchnię ponad 70 hektarów i jest świetnym terenem do długich spacerów. Pod koniec marca miejsce dosłownie świeciło pustkami. Odwiedzających pewnie odstraszyły bardzo niskie temperatury.

Skansen to rekonstrukcja XIX-wiecznej wioski rybackiej. Zobaczyć tam można rekonstrukcję kościoła, karczmę, szkołę, kilka wiatraków, straż pożarną i kilka domków mieszkalnych. Rzut beretem od skansenu znajduje się tallińskie zoo. Ja już ze względu na pogodę tam nie zajrzałam.

Port Noblessner

Noblessner to port i dawna dzielnica przemysłowa, która w ostatnich latach przeszła ogromną metamorfozę. Znajdują się tam dziś nowoczesne osiedla mieszkalne i restauracje. Przyznam, że spacer po Noblessner był dla mnie ogromną przyjemnością. Uwielbiam takie odrestaurowane przemysłowe dzielnice. W trakcie spaceru zatrzymałam się na obiad w uroczej restauracji o nazwie Lore Bistroo. Kuchnia w tym miejscu jest niesamowita – bardzo polecam!

Lennusadam (Muzeum Morskie)

W Noblessner znajduje się jedno z ciekawszych muzeów w Estonii – Lennusadam. Jest to jedna z dwóch filli wchodzących w skład estońskiego Muzeum Morskiego. O drugiej z filii jeszcze będę pisać.

Lennusadam mieści się w ogromnym hangarze wodnosamolotów z 1917 roku. Znajduje się tam wiele okazałych i ogromnych eksponatów będących okrętami, samolotami, statkami, pojazdami wodnymi, artylerią czy mundurami wojskowymi. Wiele z wystaw jest interaktywnych i każda z nich jest dokładnie opisana dzięki czemu można bliżej poznać historię danego okrętu czy samolotu. Dodatkową atrakcją muzeum jest zakotwiczony w porcie tuż za hangarem lodołamacz  „Suur Töll”. Statek można zwiedzić w ramach biletu do Lennusadam.

Telliskivi

Tallin ma swój łódzki odpowiednik OFF Piotrkowskiej a jest nim kreatywne miasteczko Telliskivi. Owe miasteczko znajduje się w samym centrum miasta i jest to dzielnica z restauracjami, teatrami, biurowcami, galeriami i oryginalnymi graffiti. W lato podejrzewam, że miejsce to tętni życiem. W zimę Telliskivi bardziej przypominało miasto duchów. Większość z restauracji była nieczynna, nie było tam żywej duszy. Graffiti były ciekawe, ale nie dorównywały w najmniejszym stopniu łódzkim muralom! Mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę Telliskivi w okresie letnim, żeby poczuć prawdziwy klimat miejsca.

Viru Gate

Bez dwóch znań największe atrakcje Tallina mieszczą się na Starym Mieście. Całe Stare Miasto to atrakcja sama w sobie i można tam spędzić długie godziny na spacerowaniu i odkrywaniu uroków tego miejsca. Ja polecam wybrać się tam co najmniej dwukrotnie. Raz na zwiedzenie wszystkich atrakcji, o których bardzo szczegółowo piszę poniżej. Drugi raz na bezcelowe chodzenie po uliczkach i podziwianiu uroków tego zabytkowego miejsca.

Wracając zatem to atrakcji Tallina na Starym Mieście… Jak na tak mały obszar jest ich tam naprawdę sporo. Zwiedzanie warto jest zacząć od symbolu Tallina czyli bramy Viru. Viru jest jedną z 8 bram miasta, które były częścią murów miasta wzniesionych z XIV wieku. Jest to można powiedzieć symbol miasta, bo brama stanowi początek ulicy Viru, która jest jedną z najbardziej popularnych ulic na Starym Mieście. Tam znajdują się sklepy, puby, restauracje. Jest to też jedna z najładniejszych ulic Starego Miasta.

Wieża Hellemann i Mury Miasta

Tuż po przejściu bramy Viru po prawej stronie znajdują się pozostałości po wspomnianych już XIV-wiecznych murach miasta. Ponad 200-metrowy fragment murów między wieżami Hellemann oraz Munkadetagune jest otwarty dla zwiedzających. Wejście kosztuje kilka euro i na szczyt murów prowadzi kręta klatka schodowa. Z murów rozpościera się widok na okolicę i Stare Miasto.

Pasaż Świętej Katarzyny

Pasaż Świętej Katarzyny to jeden z najbardziej uroczych zakątków tallińskiego Starego Miasta. Znajduje się on tuż naprzeciw wieży Hellemanna. Pasaż i budowle w nim się znajdujące zostały najprawdopodobniej wzniesione ponad 700 lat temu. Całość wygląda naprawdę bardzo klimatycznie jakby żywcem wyjęta z planu filmowego. W tych średniowiecznych bydynkach znajdują się pracownie artystyczne. Podobno można tam podglądać artystów przy pracy i kupić rękodzieła. Niestety pod koniec marca wszystkie pracownie i sklepiki były zamknięte. Może to i dobrze, bo mogłam w całości podziwiać architekturę miejsca.

Ratusz Miasta

Sercem Starego Miasta w Tallinie jest plac ratuszowy z późnogotyckim budynkiem Ratusza w jego centrum. Talliński plac ratuszowy przypominał mi Rynek w Poznaniu. Oba miejsca charakteryzują bowiem śliczne, kolorowe i zabytkowe kamienice. W tych kamieniczkach w Tallinie znajdują się małe hoteliki, muzea, restauracje, kawiarenki. Można rozpocząć tam dzień od filiżanki kawy na świeżym powietrzu lub posmakować tallińskiej kuchni w tamtejszych karczmach. Budynek Ratusza także można zwiedzić, ale jedynie w okresie wakacyjnym.

Apteka Ratuszowa

Spacerując po placu ratuszowym warto jest zajrzeć do tamtejszej apteki. Nie jest to jednak jakaś zwykła apteka a jedna z najstarszych aptek w Europie i najstarsza apteka w Estonii. Działa ona dokładnie w tym samym budynku już od XV wieku! Jest to ciągle funkcjonująca apteka, w której można kupić lekarstwa. Jest to także atrakcja turystyczna w Tallinie, którą można odwiedzić bez intencji zakupu lekarstw. Pracownicy apteki są przyzwyczajeni do turystów. W jednym z pomieszczeń powstało nawet mini muzeum aptekarskie.

Kościół św. Ducha

Aż trudno uwierzyć, że kościół św. Ducha jest najmniejszą średniowieczną świątynią na Starym Mieście, gdyż budowla wcale mała nie jest. Świątyń na Starym Mieście jest naprawdę dużo i każda z nich jest wyjątkowa. Ja odwiedziłam chyba wszystkie! Kościół św. Ducha był pierwotnie świątynią katolicką a później luterańską. Tamtejszy gotycki ołtarz, gotycki krucyfiks i renesansowa ambona zasługują na uwagę i odwiedziny. Wstęp kosztuje kilka euro.

Estońskie Muzeum Historii

Naprzeciwko kościoła św. Ducha znajduje się Estońskie Muzeum Historii. Jak sama nazwa wskazuje muzeum skupia się na historii Estonii. Wystawy skupiają się głównie na wydarzeniach z XIX i XX wieku. W budynku muzeum znajdowało się do 1920 roku bractwo kupieckie.

Komórki więzienne KGB

Jeden z najgorszych symboli komunistycznego terroru znajduje sie na tallińskim Starym Mieście na ulicy Pagari. To tutaj w 1912 roku wzniesiono budynek w którym znajdowało się więzienie KGB. Więzienie znajdowało sie tutaj przez cały okres sowieckiej okupacji. Estońscy politycy, naukowcy, weterani a także zwykli ludzie byli przetrzymywani tutaj, katowani i w wielu przypadkach skazywani na karę śmierci.

Dziś odwiedzający mogą zobaczyć 6 komórek więziennych, w których nie tak dawno temu rozgrywał się dramat.

Kościół św. Olafa

Wieżę kościoła św. Olafa widać z prawie każdego miejsca na Starym Mieście. Widok z wieży musi być zatem oszałamiający. Przekonać się mogą o tym ci, którzy po pierwsze pokonają schody, a po drugie trafią na dzień, w którym taras widokowy czynny jest dla odwiedzających. Ja na taki dzień nie trafiłam, więc obiekt podziwiałam od zewnątrz i przez chwilkę od wewnątrz. Przez chwilkę, bowiem za każdym razem kiedy mijałam świątynię była ona nieczynna. Dopiero udało mi się zobaczyć wnętrza w czasie niedzielnego nabożeństwa.

Kościół św. Olafa jest świątynią Baptystów. Patronem kościoła jest król Norwegii, św. Olaf.

Paks Margareeta (Muzeum Morskie)

Druga z filli wspomnianego już Muzeum Morskiego znajduje się na Starym Mieście i nosi nazwę Paks Margareeta. Ta filia znajduje się w jednej z wież starych murów miasta. W odróżnieniu od poprzedniej filii Paks Margareeta skupia się bardziej na teorii. Tutaj można dowiedzieć się bardzo dużo o historii marynarki wojennej i żegludze morskiej. Znajduje się tu wiele ekspozycji wyjaśniających budowę statków, skład załogi okrętowej czy nawet opisujących życie codzienne na statku. Bonusem muzeum jest taras widokowy z widokiem na Stare Miasto.

Kościół i Muzeum św. Mikołaja

Kolejny ze wspaniałych tallińskich kościołów jest pod wezwaniem św. Mikołaja, czyli patrona kupców i żeglarzy. Powstał on w średniowieczu, a dokładnie w roku 1275. W czasie drugiej wojny światowej uległ zniszczeniu. Po trwającej ponad 30 lat renowacji w świątyni otworzono muzeum a także salę koncertową. Muzeum jest filią Muzem Sztuki w Tallinie.

Plac Wolności

W południowej części Starego Miasta znajduje się ogromny Plac Wolności. Za czasów sowieckich plac nosił nazwę Zwycięstwa. Znajdował się tu też wtedy pomnik Piotra I, który postawiono w 200 rocznicę zdobycia miasta przez Imperium Rosyjskie. Pomnik zburzono w 1992 roku.

Kilkanaście lat temu na placu stanął Krzyż Wolności i Pomnik Wojny o Niepodległość. Na placu odbywają się uroczystości państwowe i kulturowe.

Kiek in de Kök

Kiek in de Kök to muzeum wojenne znajdujące się w wieżach i starych murach miasta. Muzeum ciągnie się na szerokości 500 metrów i obejmuje aż 4 wieże: Kiek in de Kök, Maiden, Tallitorn oraz Lühikese jala väravatorn. Muzeum składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to podziemia a druga to ekspozycje. Ekspozycje poświęcone są działaniam wojennym i prezentują historię wojska ale i także ludności zamieszkującej tereny wojenne.

Zwiedzanie Kiek in de Kök odbywa się z audioprzewodnikiem.

Ogrody Duńskiego Króla

Z Kiek in de Kök można przejść do pięknych Ogrodów Duńskiego Króla, z których rozpościera się widok na całe Stare Miasto. To w tym miejscu najprawdopodobniej narodziła się duńska flaga, Dannebrog. Co roku, 15 czerwca mają miejsce obchody flagi duńskiej. A nazwa parku odnosi się do rządów duńskich w Estonii w XIII wieku.

Sobór św. Aleksandra Newskiego

Najbardziej charakterystycznym budynkiem na tallińskim Starym Mieście jest zdecydowanie sobór św. Aleksandra Newskiego. Jest to prawosławny sobór wzniesiony pod koniec XIX wieku. Podobne sobory pod wezwaniem św. Aleksandra Newskiego widziałam także w Sofii i Belgradzie. Wnętrza soboru zwiedzić może każdy, nie jest jedynie możliwe robienie w środku zdjęć. Wizytę najlepiej jest zaplanować w dni powszednie, bowiem w niedzielę mają tam miejsca nabożeństwa.

Zamek Toompea

Naprzeciwko soboru znajduje się Zamek Toompea. W tymże zamku swoją siedzibę ma Rząd Estonii oraz Riigikogu, czyli Estońskie Zgromadzenie Państwowe. Zamek Toompea znajdował się w tym miejscu już w IX wieku, a współczesny wymiar budowli nadano w 1922 roku. W tym też roku do Zamku Toompea przeniósł się estoński parlament.

Niestety zwiedzanie wnętrz możliwe jest jedynie w lipcu, więc ja miałam okazję zobaczyć zamek jedynie od zewnątrz.

Katedra św. Marii

Atrakcje w Tallinie to nie tylko kościoły, ale faktycznie jest ich w stolicy Estonii i w szczególności na Starym Mieście całkiem sporo! Ostatnią świątynią w moim zestawieniu jest katedra św. Marii. Jest to ważna świątynia dla Estończyków, bowiem kościół św. Marii to główny estoński kościół luterański. Pierwotny, drewniany kościół istniał w tym miejscu już na początku XIII wieku. Kiladziesiąt lat później drewniana konstrukcja zastąpiona została przez solidną, gotycką budowę. Kościół można zwiedzić za drobną opłatą codziennie.

Patkuli – wieża widokowa

Zastanawiając się co zobaczyć w Tallinie i co polecić z pewnością uwadze nie powinny umknąć platformy widokowe. Takich tarasów i platform na Starym Mieście jest dużo, więc pewnie nawet bez planowania trafisz na niektóre z nich. Ja polecam wybrać się na platformę widokową Patkuli skąd dobrze widać zachodnią część Starego Miasta.

Kohtuotsa – wieża widokowa

A tallińskie Stare Miasto w całej okazałości zobaczyć można z platformy widokowej Kohtuotsa. Podobno zachód słońca z tego miejsca jest oszałamiający. Ja odwiedziłam Kohtuotsa o poranku i widok była naprawdę przepiękny.